Dzień dobry!
Na dobre już nastała jesień, a Panna Lalusia (o której więcej tutaj: Panna Lalusia) z powodu braku odpowiedniego stroju zmuszona była zostawać przez cały czas w domu.
Dumna właścicielka Lalusi - czyli starsze z Potworząt bardzo dba o swoje zabawki i nie chce, by któraś się rozchorowała.
Cóż więc było robić? Szydełko do roboty zaciągnąć i zrobić nową jesienną kreację, w której nasza Lalusia nie zmarznie, co przecież mogłoby skutkować przeziębieniem ;)
Po pierwsze buty... stopy przecież muszą mieć cieplutko ;)
Powstała także nową spódniczka, dużo grubsza i cieplejsza niż bawełniana sukieneczka na lato ;)
Całości dopełnił ciepły sweterek i teraz już żadne chłody nam nie straszne.
Jak na strojenisię przystało Panna Lalusia nie mogła się obyć bez kokardek we wlosach.
Jak Wam się podoba Panna Lalusia w nowej odslonie??
Czekam na opinie :D
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz