Dzień dobry!
Serwetka składa się z dokładnie takich samych elementów jak beżowy bieżnik Beżowy bieżnik
W kazdym kolorze elementy prezentują sie inaczej, więc planuję jeszcze przetestować ten wzór na innych kolorach, ale to dopiero za jakiś czas. Chwilowo musze od niego odpocząć ;)
Zobaczcie jak wyglądają kwadraty w czerwieni
Jakie wrażenia? Mam nadzieję, że się Wam podoba :)
wtorek, 24 maja 2016
czwartek, 19 maja 2016
Beżowy bieżnik
Dzień dobry!
To co chcę Wam dzis pokazać nieźle mnie wymęczyło. Był taki moment, że miałam tego bieznika serdecznie dość i gdyby nie fakt, że osoba dla której go tworzyłam podała mi dokładne wymiary, to byłby małym bieżniczkiem składającym się z zaledwie kilku elementów. Nie lubię monotonii i wykonywanie cały czas tego samego potwornie mnie męczy. Niemniej efekt końcowy jak dla mnie jest piękny i rekompensuje wszelkie trudy twórcze.
Mam nadzieję, że nowej właścicielce będzie się podobał tak jak mnie.
A Wy co myślicie?
poniedziałek, 16 maja 2016
Słoneczna serwetka
Dzień dobry!
Serwetka, którą chce Wam dziś pokazać powstała już jakiś czas temu na podstawie fantastycznego schematu, z którego już wcześniej korzystałam tutaj: Serwetka gotowa
Zrobiłam ją i odłożyłam do pudełka. Wczoraj przyszedł w końcu czas by ją wykończyć i wyprasować.
Do jej stworzenia użyłam kordonka Ariadna Maja 5 w kolorze żółtym.
Słonecznego dnia dla Was!
czwartek, 12 maja 2016
Szal z mikrofibry Alize Diva
Dzień dobry!
Wracam do Was po dłuższej przerwie z głową pełną pomysłów.
Dzisiaj chcę Wam pokazać szal-komin, który powstał w międzyczasie.
Pogoda pod koniec kwietnia nas nie rozpieszczała. Z tego powodu w ostatniej chwili na dwa dni przed Pierwszą Komunią naszej Córeczki postanowiłam zrobić dla siebie szal, a właściwie komin z mikrofibry Alize Diva.
Okazało się, że komin świetnie pasowal do płaszcza, a na przyjęciu z powodzeniem zastapil mi naszyjnik i genialnie prezentował sie jako dodatek do granatowej sukienki.
Jak Wam sie podoba?
Wracam do Was po dłuższej przerwie z głową pełną pomysłów.
Dzisiaj chcę Wam pokazać szal-komin, który powstał w międzyczasie.
Pogoda pod koniec kwietnia nas nie rozpieszczała. Z tego powodu w ostatniej chwili na dwa dni przed Pierwszą Komunią naszej Córeczki postanowiłam zrobić dla siebie szal, a właściwie komin z mikrofibry Alize Diva.
Okazało się, że komin świetnie pasowal do płaszcza, a na przyjęciu z powodzeniem zastapil mi naszyjnik i genialnie prezentował sie jako dodatek do granatowej sukienki.
Jak Wam sie podoba?
Subskrybuj:
Posty (Atom)